o, Dela ciśniesz we mnie

taka koszula może być na konia jak najbardziej, ale na zawody!
ja jeżdżę od pięciu lat konno

i mam wszystkie ciuchy do jazdy z Decathlonu. Trzy lata temu kupiłam tam zwykłe, czarne bryczesy, którą służą mi do dzisiaj!
ani się nie rozciągnęły, ani nie wyblakły, są cudne!
mam też polary na zimę, taki super puchowy bezrękawnik z jeździeckiego działu, kask, sztylpy sztuczne (skórzane kupiłam w sklepie jeździeckim)...
ale i tak najlepsze są moje sztyblety. zwykłe, czarne gumowe! mm jedne już drugi rok i nic się z nimi nie dzieje, po jeździe się myje pod bieżącą wodą i jest super.
jeżeli chodzi o rzeczy z działu jeździeckiego w Decathlonie masz moje błogosławieństwo
