Hitem tegorocznych wakacji jest "Stranger Things" (dla mnie spoko, ale czytałam wiele książek Stephena Kinga, więc trudno mi zaimponować w klimacie retro horroru), a tymczasem taka perełka, jak mini-serial BBC Victoria przechodzi niezauważony... ;_;
Uczta dla oczu i uszu, a i fabuła wciągająca. Jenna Coleman gra świetnie. Podobnie wszyscy inni akorzy, których do tej pory nie znałam.
Póki co wyszły dwa odcinki z ośmiu. Polecam.